Czytamy z Marie Zélie – poleca Dominika

Dziś udało nam się uszczknąć nieco ze słonecznego dnia i łapaliśmy witaminę D, pracując na tarasie. Mimo zimna dobrze jest tak odetchnąć świeżym powietrzem poza biurem… Od razu mamy więcej zapału do codziennych obowiązków, a na wieczór zaplanowaliśmy wieczór z książką… Znajdź i Ty chwilę dla siebie, a tymczasem przeczytaj rekomendację książkową Dominiki, która w komentarzach pod naszymi wpisami na Facebooku dała się poznać jako wielbicielka literatury i sztuki

Chciałabym opowiedzieć o pewnej książce, która zajmuje szczególne miejsce w sercu naszej rodziny. Nie jest pięknie wydana ani apetycznie gruba – ot z pozoru zupełnie zwyczajna powieść dla dzieci. Jednak kryje ona w sobie cudowną treść. Zbliża się do nas wiosna i porównałabym ją właśnie do wiosennego, delikatnego i czystego kwiatu, który pociesza i niesie nadzieję. To Skarby śniegu. Autorką powieści jest brytyjska pisarka Patricia St John, żyjąca w latach 1919-1993.

Patricia napisała kilkadziesiąt powieści dla dzieci i młodzieży. Całe swoje życie pomagała drugiemu człowiekowi – małemu i dużemu – będąc pielęgniarką i misjonarką na północy Afryki. Pracowała tam u boku swego brata – lekarza. Dbała o ubogie kobiety, leczyła bardzo chore i nieraz opuszczone przez rodziców dzieci. Przy każdej czynności pielęgnacyjnej modliła się o pomoc do Boga i wielokrotnie była świadkiem cudów! Czytając autobiografię pisarki, w moich oczach kręciły się łzy. Niezwykle szczerze opowiada nam o swoim życiu. Ujmuje mnie jej poczucie humoru, dar bystrej obserwacji świata, zachwyt nad jego urodą i czułość dla dzieci. Jedną z dziewczynek, którą się zajmowała nazwała pięknie Jagodową Bułeczką. Maluchy lgnęły do Patricii, która była osobą bardzo życzliwą, wesołą i pełną życia. W przedmowie do autobiografii pisarki przytoczono wspomnienie jednego z jej siostrzeńców: „Nawet filiżanka herbaty i zwyczajna kanapka w towarzystwie cioci wydawały się przyjęciem”.

Akcja Skarbów śniegu osadzona jest w malowniczej Szwajcarii. Patricia mieszkała tam przez rok, będąc dziewczynką. Cudowne wspomnienia pozostały w sercu pisarki i dlatego po latach napisała powieść inspirowaną przeżyciami z alpejskiej krainy. Mądra książka opowiada o dziecięcej przyjaźni; odwadze i poświęceniu; o miłości babci do wnuczki, siostry do brata i syna do ojca, ale i konieczności przebaczenia oraz potędze Bożej miłości do człowieka. Miłość ta może dogłębnie odmienić ludzki charakter. Jakże wdzięcznie opisuje autorka przyjaźń samotnego starca i nieszczęśliwego chłopca, którzy wspólnie rzeźbią w drewnie. Gdy czytamy Skarby śniegu razem z naszymi pociechami, są one zawsze zasłuchane, a ja muszę w pewnym momencie przekazywać książkę mężowi, bo ze wzruszenia nie jestem w stanie kontynuować. Na początku lat 90. powstało w Polsce słuchowisko na podstawie powieści oraz brytyjski film. Być może znajdziesz czas, by razem z bliskimi pochylić się nad tą tak drogocenną dla mnie lekturą?

Ostatnio Dominika spędziła weekend w Sopocie – w walizce znalazły się nasze produkty, co napawa nas wielką radością!

Czytamy z Marie Zélie to nasz autorski cykl książkowych rekomendacji, w którym każda z bohaterek przedstawia ostatnio przeczytanie książki lub te z listy ulubionych. Dzielimy się wartościowymi tytułami, polecamy wydawnictwa i razem tworzymy listę lektur, które warto przeczytać.

Teksty ukazywały się dotąd cyklicznie w naszym newsletterze, a z racji sporego zainteresowania postanowiliśmy zamieszczać je również na łamach bloga. Wszystkich zainteresowanych wzięciem udziału w akcji – zapraszamy do kontaktu (KLIK).