Czytamy z Marie Zélie – poleca Diana Banach

W kolejnym odcinku „Czytamy z Marie Zélie” chcemy Ci przedstawić Dianę – bibliotekarkę z Krakowa, która uwielbia książki i piękne sukienki. Oba zainteresowania stara się łączyć na swoim Instagramie, gdzie organizuje wyzwania sukienkowe, np. #niedzielawsukience, #30dniwsukience, zachęcając inne kobiety do publikowania swoich zdjęć w sukienkach.

Jaką książkę zaproponowała nam na ten tydzień?


Myśląc nad książką, którą najbardziej chciałabym polecić, postanowiłam wybrać Siostry z powstania. Nieznane historie kobiet walczących o Warszawę Agaty Puścikowskiej, wyd. Znak. To pozycja, która jest – jak to określam – must-read dla pochłaniaczy historii wojennych – takich jak ja.

Z literatury to właśnie okres II wojny światowej interesuje mnie najbardziej – szczególnie reportaże, wywiady i biografie.

Dlaczego właśnie ta książka jest godna uwagi? To nie tylko kawałek historii, który jest niezwykle wciągający i interesujący. To świat duchowy, którego my, ludzie żyjący w pokoju i dostatku, nie znamy. To mnie pociąga. Zwłaszcza gdy nagle odkryłam, jak wiele dobrego uczyniły zakonnice podczas Powstania Warszawskiego. Nie przypuszczałam, że odegrały one tak wielką rolę w opiece, wsparciu, pomocy, a nawet ratunku od śmierci. Każde zdanie w tej książce jest głęboko duchowym doświadczeniem, odzyskaniem wiary w dobro ludzi. Jest również ścieżką dla wątpiących. W Siostrach z powstania odnajdziemy liczne przykłady cudownej opatrzności Bożej, która uratowała nie tylko wiele zakonnic, księży, ale także powstańców i cywilów.

Autorka w cudowny sposób oddała klimat oraz grozę tamtych wydarzeń, opierając się na licznych świadectwach, a także zapiskach, które zachowały się w klasztornych dokumentach. Niewiarygodne, jak książka może wzniecić wiarę u czytelnika. Po jej przeczytaniu otrzymałam łaskę wielu refleksji nad Bogiem, wiarą, życiem i cierpieniem.

Książka Siostry z powstania to skarb, który każdy, zwłaszcza miłośnik historii II wojny światowej, powinien przeczytać. Polecam zatem gorąco!